Spotkanie VII – 45 lat po

We wrześniu 2018 roku minęło 45 lat od czasu gdy w niedzielny poranek 9 września 1973 roku na Rynku w Jeleniej Górze gen. dyw. Z. Nowak nadawał stopień podporucznika pierwszym w historii absolwentom WOSR. Z tej też okazji w dniach 31.08 – 2.09.2018 byli podchorążowie Drugiej Kompanii Podchorążych mjr. Stanisława Ryszarda Kota spotkali się na 7 Spotkaniu w akademiku na terenie byłej WOSR. Tym razem w spotkaniu – zorganizowanym przez kol. Tadeusza Włodarczyka, Zbyszka Deręgowskiego i Irka Góralika przy aktywnym i finansowym wsparciu kol. Mariana Piaseckiego – uczestniczyło 28 byłych podchorążych oraz 7 osób towarzyszących.

Grupa warszawsko-skierniewicka przybyła pociągiem w bardzo okrojonym składzie: T. Włodarczyk, J. Wypych i B. Bossowski, ponieważ stan zdrowia lub nagłe ważne przedsięwzięcia  uniemożliwiły uczestnictwo w spotkaniu innym stałym uczestnikom dotychczasowych spotkań. Transport z i na dworzec kolejowy zapewnił Zbyszek Deręgowski.

Większość kolegów z innych stron Polski przybyła własnymi samochodami, niektórzy w towarzystwie żony lub syna.

Po zakwaterowaniu w hotelu poszliśmy na przechadzkę po terenie byłej WOSR i ze zdumieniem stwierdziliśmy, że budynek w który mieściła się nasza kompania został już – podobnie jak większość budynków koszarowych – zamieniony na blok mieszkalny.

Autor strony pod blokiem w którym zakwaterowana była nasza kompania

Tradycyjnie już szczególnym uczestnikiem spotkania był Marian Piasecki – twórca i właściciel Parku Miniatur Zabytków Dolnego Śląska, który sponsorował catering kolacyjno-śniadaniowy oraz wejście do swojego Parku Miniatur , a także różne napoje tamże.

Tadeusz Włodarczyk otwiera VII Spotkanie byłych podchorążych 2 komp pchor.

Siódme spotkanie miało nieco inny przebieg, ponieważ rozpoczęło się już w piątkowy wieczór. Oficjalnie spotkanie otworzył – jak zwykle od czasu gdy nie może tego czynić Jurek Balcerkowski – Tadeusz Włodarczyk, który powitał uczestników oraz przypomniał nazwiska kolegów i przełożonych z 2 komp pchor którzy odeszli na wieczną wartę. Los taki spotkał niestety już aż siedemnastu spośród tych którzy czterdzieści pięć lat temu na jeleniogórskim Rynku uczestniczyło w Promocji.

Na początek zjedliśmy obiadokolację po czym wyczytywani przez kol. Tadeusza przedstawialiśmy swoje osiągnięcia i ogólnie swoją działalność „po zakończeniu służby wojskowej”. Gdy ktoś zbyt długo rozwodził się lub zaczynał opowiadać niezbyt ciekawie kol. Marian wręczał mu krówkę- mordoklejkę…

Wg relacji uczestników spotkania kilku z nas nadal pracuje w różnych instytucjach na różnych stanowiskach wykorzystując w większym lub mniejszym stopniu swoją wiedzę i doświadczenie, a kilku z nas z powodzeniem prowadzi własny business lub aktywnie współuczestniczy w businessie rodziny.

Całkiem pokaźna liczba byłych podchorążych 2 komp pchor w roku 2018 wiedzie spokojny, a niekiedy nawet dostatni, żywot emeryta wojskowego, pielęgnując kwiatki, uprawiając winnice, tkając kilimy, bawiąc wnuki  lub korzysta z uroków bycia emerytem i przemierza lądy i oceany świata póki jeszcze zdrowie pozwala…

Po prezentacji niektórzy strzelili sobie zdjęcie z kolegami z dawnych plutonów lecz zachowało się tylko jedne – towarzystwa z III Plutonu.

Byli podchorążowie III Plutonu 45 lat po promocji, od lewej:                 Tadeusz Włodarczyk, Bogdan Tomaszewski, Jerzy Targosz, Tomasz Owczarski,        Jan Pietrzak i Eugeniusz Andrzejewski

W sobotę, po śniadaniu i po wykonaniu oficjalnego zdjęcia pod bramą „Pod jeleniami”, w strugach deszczu, pojechaliśmy autokarem do Parku Miniatur, przystając po drodze na Cmentarzu i zapalając znicze na grobach byłych kolegów: Jurka Balcerkowskiego  i Krzyśka Kniżatki (zrezygnował ze studiów na 4 roku) oraz byłych dowódców kompanii i plutonu – Stanisława Ryszarda Kota i Bolesława Błażkowa. na grobach pozostałych tj. Leszka Ochoty, ppłk Gerarda Kochańskiego (d-ca batalionu pchor) i sierż. Zdzisława Kowalskiego (szefa kompanii) znicze zostały zapalone później.

Tradycyjne zdjęcie grupowe pod bramą "Pod Jeleniami".  Stoją o lewej: Krzysztof Gazda, Zdzisław Górski,  Bogusław Bossowski,  Zbigniew Deręgowski,  Andrzej Dziedzic , Ireneusz Góralik, Waldemar Furs,  Zdzisław Głowacki, Józef Leja,Janusz Dubrawski, Eugeniusz Andrzejewski,  Andrzej Rehlis,Jan Pietrzak,  Józef Reszczyński,  Tomasz Owczarski, Zbigniew Janoś, Jerzy Targosz, Stanisław Pabin, Jan Siekiera, Bogdan Tomaszewski, Jerzy Wypych,  Stanisław Cywiński, Władysław Bardoń, Józef Gacek,Tadeusz Włodarczyk, Andrzej Lipiecki

W Parku Miniatur Zabytków Dolnego Śląska przywitał nas na parkingu Marian rozdając parasole i zapraszając do zwiedzenia obiektu, zwracają szczególną uwagę na nowe budowle i elementy. Trzeba przyznać, że park z każdym rokiem staje się coraz piękniejszy i jest stale wzbogacany o nowe obiekty, a ostatnio także elementy krajobrazowe otoczenia poszczególnych obiektów co nadaje im szczególnego uroku. Marian – jak zwykle – opowiadał o swoim dziele a w szczególności o nowościach bardzo ciekawie i z właściwą sobie pasją…

Gdy już szczęśliwie zeszło sina dół po „zdobyciu” Śnieżki można zadzwonić  do …

Przewodnicy o zabytkach opowiadają ciekawie ale Marian opowiada rewelacyjnie

W Parku pojawił się ostatnio także „złoty pociąg”

W tym wspaniałym otoczeniu, zauroczeni rozmachem przedsięwzięcia, mistrzostwem wykonania miniatur i erudycją Mariana ani się obejrzeliśmy jak minęły trzy godziny i w strugach chwilami ulewnego deszczu przeszliśmy pod przewodnictwem Mariana do położonego w pobliżu „Dworku Kowary” na obiad, po którym wróciliśmy do hotelu na dalszą część spotkania tzn. wg Tadeusza – „do rozmów w podgrupach”.

Niedzielny poranek przywitał nas równie deszczową pogodą jaką mieliśmy w sobotę. Wskutek tego po śniadaniu nie poszliśmy tym razem na „Perłę Zachodu”, lecz po krótkich rozmowach pożegnalnych zaczęliśmy się rozjeżdżać do domów życząc sobie kolejnego spotkania w dobrym zdrowiu za lat 5 a może i 10…Nie wykluczone jednak, będziemy mogli spotkać się wcześniej – np. za trzy lata na spotkaniu wyjazdowym w Lublinie, bo Józek Reszczyński zadeklarował zorganizowanie takiego spotkania.

Grupa warszawsko-skierniewicka przed wyjazdem w towarzystwie Zbyszka i Ewy Deręgowskich poszła jeszcze zwiedzić jeleniogórski rynek.

Na jeleniogórskim Rynku pod „Jelonkiem” w miejscu naszej Promocji 

Na jeleniogórskim deptaku pod pomnikiem „Porwanie Europy”