Spotkanie I

W styczniu 1993 został powołany społeczny komitet organizacyjny spotkania w skład którego weszli: Tadeusz Włodarczyk (DWLOP), Jurek Balcerkowski i Zbyszek Deręgowski (WOSR), Leszek Glazik (2KOP) i Zbyszek Janoś (3KOP).

Ustalono termin spotkania i rozpoczęto poszukiwania adresów kolegów. Dzięki wytężonej pracy oraz aktywnej pomocy kolegów z różnych branż udało się zlokalizować praktycznie wszystkich byłych podchorążych drugiej kompanii, w tym nawet Zenka Główczyńskiego, który działał w siłach stabilizacyjnych w Kambodży (został powiadomiony kiedy przyjechał do domu na urlop na Wielkanoc). Do wszystkich zlokalizowanych wysłano zaproszenia na spotkanie. Nie wysłano zaproszenia tylko do Józka Romanowskiego, który wyjechał na stałe do Australii (a my byliśmy jeszcze w układzie Warszawskim). Nie udało się jednak ustalić miejsca pobytu Zbyszka Botwiny, Tomka Kossowskiego, Andrzeja Tomaszewskiego i Tolka Utko.

Pierwszy zjazd byłych podchorążych drugiej kompanii na dwudziestolecie promocji miał miejsce w sobotę i niedzielę w dniach 11 i 12.09.1993 roku, przy czym już od piątkowego rana z różnych stron Polski przyjeżdżały grupki byłych podchorążych – obecnie oficerów różnych stopni. Przyjeżdżaliśmy różnie – w większości pociągami. Nieliczni przyjechali samochodami, a niektórzy dla podkreślenia swego statutu – samochodami z kierowcą. Niektórzy przybyli razem z żonami; niektórzy zobaczyli Jelenią Górę po raz pierwszy od czasów promocji. W piątkowy wieczór była już większość uczestników spotkania – przyjechało nas około 60. Dzięki wysiłkom kolegów z Jeleniej Góry zakwaterowano nas tym samym miejscu (blok i piętro), gdzie jako podchorążowie spędziliśmy 4 lata ucząc się oficerskiego rzemiosła. Powitania każdego nowo przybyłego były z reguły pełne szczerego zdziwienia wskutek nieubłaganego niszczącego wpływu czasu na nasze powłoki cielesne: pojawiły się brzuszki, powiększyły łysinki, przybyło kilogramów… Niektórzy zmienili się tak bardzo, że tylko wizytówki noszone w klapie pozwalały zorientować się, z kim ma się do czynienia.

W piwnicy bloku, gdzie za naszych czasów były najpierw sale czyszczenia broni a potem klub podchorążego, teraz Leszek Ochota prowadził bufet, w którym można było posilić się po trudach podróży (i nie tylko, bo płynów przeróżnych było pod dostatkiem do późnej nocy).

W sobotę rano donośny głos dyżurnego kompanii obudził nas – jak za „dawnych, dobrych czasów” – na zaprawę poranną. Wyszliśmy nań z tradycyjnym ociąganiem się i poszliśmy na znaną z czasów podchorążackich trasę. Tym razem jednak nie „z musu” biegiem, lecz dobrowolnie, swobodnym marszem w gronie kolegów opowiadających o swoich przygodach z wojskiem na różnych szczeblach organizacyjnych. Po osiągnięciu wzgórza czekała na nas niespodzianka: szef kompanii chor. Zdzisław Kowalski z kontenerami piwa. Szkoda że w czasach podchorążówki nigdy i nigdzie na żadnej trasie codziennej zaprawy porannej nie było żadnego piwa…

Kulminacyjnym punktem spotkania był „czas prezentacji własnej osoby” – spotkanie na sali wykładowej w bloku szkolenia, gdzie każdy przedstawiał swoje dzieje po promocji. Życiorysy nasze brzmiały podobnie – słyszało się przeważnie o częstej zmianie miejsca pracy i zamieszkania, o ciężkiej i nie zawsze pasjonującej pracy na posterunkach radiotechnicznych i w dywizjonach rakietowych; o przeróżnych kursach w kraju i zagranicą (wschodnią), studiach drugiego stopnia i strzelaninach poligonowych w republikach kaukaskich. Część z nas z nieskrywaną satysfakcją informowała o swojej pracy w wyższych sztabach lub poza strukturami WP. Nie mała część kolegów była już w cywilu i ci starali się pokazać, że również poza wojskiem jest sporo ciekawej pracy zapewne nieco koloryzując i zawyżając swoje osiągnięcia po zdjęciu munduru.

Po wykonaniu pamiątkowego zdjęcia, na którym mundur stanowił jednak ubiór zdecydowanej większości, udaliśmy się wspólny obiad do kasyna. Obiad uświetnili swoją obecnością dowódcy plutonów w osobach ppłk Bolesława Błażkowa, ppłk Tadeusza Dudziaka oraz szef kompani chor. Z. Kowalski, a także wykładowca przedmiotów społeczno-politycznych płk Adolf Stachula – jeden z bardzo wielu „normalnych” z czasów 2 komp. pchor. Dowódca kompanii ówczesny mjr a obecnie ppłk Ryszard Kot z powodu niedawnej ciężkiej choroby nie uczestniczył w spotkaniu; podobnie jak dowódca batalionu ppłk Gerard Kochański.

O godzinie 18.00 rozpoczęła się część nieoficjalna spotkania – wspólna kolacja byłych podchorążych – dziś oficerów i byłych dowódców plutonów – dziś oficerów w stopniach podobnych jak ich wychowankowie. Kolacja przeciągnęła się do późna w nocy. Były wspomnienia podchorążackich udręk i figli – teraz przedstawiane też „z drugiej strony”, były długie „rozmowy Polaków”, były śpiewy a nawet tańce (wszak kilku Kolegów przyjechało z żonami). Oryginalny, jak zwykle, ppłk Bolesław Błażków postanowił „przejść na ty” ze swoimi byłymi podwładnymi i realizując ten pomysł wychylił z każdym kieliszek w ramach bruderszaftu. Około północy wszyscy zgromadzeni byli pewni, że należy zorganizować kolejne spotkanie – najlepiej za pięć lat. Jurek Balcerkowski, Zbyszek Deręgowski i Tadek Włodarczyk, jako już zaprawieniu w boju, podjęli wyzwanie.

Najważniejsze momenty w trakcie całego spotkania zostały nagrane na taśmę video, a szczególnie ważne – także sfotografowane przez Franka Michalika (rok po nas kończył „4”). Zbyszek Deręgowski i Tadek Włodarczyk zorganizowali powielenie nagranych kaset i rozprowadzenie ich wśród uczestników spotkania (co prawda do niektórych kasety dotarły nawet z dwuletnim poślizgiem).

zjazd1

 

Stoją od lewej w kolejnych rzędach:
1.:     Zdzisław Kowalski (szef naszej kompanii), Stanisław Pabin,  Andrzej Walczak;
2.:  Jerzy Wypych, Andrzej Nogal, Jerzy Sulerzycki, Stanisław Cywiński, Ryszard Makowiecki, Tomasz Owczarski, Józef Listwan, Henryk Król, Eugeniusz Andrzejewski, Janusz Michalec, Tadeusz Włodarczyk;
3.: Zygmunt Kruś, Władysław Markiewicz, Henryk Wiśniewski, Marek Zglenicki, Władysław Koperski, Jerzy Błaszczyk, Zbigniew Deręgowski, Wojciech Cichy, Waldemar Furs, Stefan Stefański, Tadeusz Dudziak (d – ca V plutonu);
4.:  Bogusław Bossowski, Ireneusz Góralik, Ryszard Kwas, Wojciech Sieroń, Ryszard Kulaszka, Jerzy Balcerkowski, Józef Leja, Władysław Barcikowski, Janusz Bogusz;
5.:  Andrzej Rehlis, Leszek Glazik, Jan Salamon, Roman Graj, Adolf Stachura (wykł. Cyklu Społ-polit), Tadeusz Klorek, Jan Pietrzak, Józef Rutkowski, Janusz Kotasa, Bogdan Tomaszewski, Andrzej Tański;
6.:  Zenon Główczyński, Janusz Dubrawski, Zbigniew Janoś, Józef Reszczyński, Jan Kołtok, Sławomir Miszak, Jerzy Pieścikowski, Andrzej Lipiecki.
 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *